Made with love

Każda kolejna edycja pozostawia na mnie mega wrażenie, ale takiej edycji jak marcowa jeszcze nie było!
Tyle pasji, pomysłów, zaangażowania i pięknych rzeczy w jednym miejscu dawno już nie widziałam!
Spotkałam ponownie fascynujących ludzi, poznałam kolejne. Pełne ciepła i serdeczności.  Fascynujące indywidua.
Niesamowite przeżycie, poznać te wszystkie osoby, które stoją za tak wyjątkowymi projektami, które człowiek śledzi, ogląda i koniecznie chce mieć!
A wyjątkowe przedmioty okazuje się, że tworzą wyjątkowi ludzie. Już chciałabym spotkać się z nimi ponownie!
17 wystawców strefy MDM i 23 dizajnu - razem 40 wystaw, od których nie dało się oderwać wzroku.
Byli już nasi stali bywalcy. Pojawiło się też trochę nowości u naszych "weteranów".
Można było ponownie spotkać między innymi nasze ukochane kuraki od Kury d.

Mały Styl pojawił się z jeszcze szerszą ofertą dla młodych miłośników mody :) Czesiociuch, Flawless, Puszek, Risk.. do wyboru, do koloru.

 

 Mieliśmy też kilka nowości. Serca Krakusów podbiło PlePle :) Okazało się, że ubierają nie tylko przyszłe mamy z brzuszkiem! W ich ofercie znajdziecie rewelacyjne ubrania dla maluchów (bluzy, tuniki, spodnie, rampersy), fajne ciuszki na duże brzuszki, sprytne rozwiązania dla karmiących Mam, a także casualowe fatałaszki dla wszystkich :)

 No i lale. Takie tylko na kiermaszu hand made! Lollishop przykuwał wzrok, nie ma co! (wkrótce minirecenzja Brygidy z Lollishopu)

 Można było u nas także zjeść pyszną czekoladową babeczkę i rozwinąć swoje umiejętności manualne.
Młodsi mieli tym razem trójwymiarowe pola do popisu - pod kredkę poszły nie tylko malowanki i kartki papieru, ale także Dinuś od Kolorowanek 3D i zamek Hocków :)

 Ci troszkę starsi mogli się sprawdzić na warsztatach decoupage :)

A teraz zabieramy się do tworzenia listy wystawców na maj! Chętni proszeni o kontakt na mamydlamamy@gmail.com :)